Początek roku zdecydowanie sprzyja obserwacjom planet, szczególnie tych widocznych na niebie nieuzbrojonym okiem. Na wieczornym niebie coraz lepiej widoczna staje się Wenus, ponieważ jej odległość kątowa od Słońca z każdym dniem staje się coraz większa - dłużej po zachodzie Słońca będziemy mogli cieszyć się jej blaskiem.

Największe szanse na dostrzeżenie Merkurego, który zawsze wędruje blisko Słońca, będą pod koniec stycznia, krótko przed wschodem Słońca. Mars natomiast, już po opozycji, która nastąpiła 8 grudnia 2022, od początku roku widoczny jest na wieczornym niebie, aby 18 listopada 2023 skryć się w jego promieniach. Saturn również z każdym dniem zbliża się do Słońca, by 16 lutego nastąpiła jego koniunkcja z naszą dzienną gwiazdą. Dopiero w połowie lutego będzie ponownie widoczny, ale już na porannym niebie. Oczywiście nie można tutaj nie wspomnieć o królu planet - Jowiszu, który także towarzyszy pozostałym planetom na wieczornym niebie, coraz to bardziej podążając za zachodzącym Słońcem, razem ze swoimi czterema księżycami galileuszowymi.

 

Widok nieba w programie Stellarium z dnia: 13 stycznia, g. 16:40.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. Aby dowiedzieć się więcej o ciasteczkach, ich wykorzystaniu oraz jak je usunąć wejdź na nasza stronę: polityka prywatnosci.

  Akceptuje ciasteczka z tej strony.